Archiwum styczeń 2006


sty 31 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

SUOMI

Kaikki ihmiset syntyvt vapaina ja tasavertaisina arvoltaan ja oikeuksiltaan. Heille on annettu jrki ja omatunto, ja heidn on toimittava toisiaan kohtaan veljeyden hengess.

It was me on that road
But you couldn't see me
Too many lights on, but nowhere near here

It was me on that road
Still you couldn't see me
And then flashlights and explosions

Roads and getting nearer
We cover distance but not together
I am the storm and I am the wonder
And the flashlights, nigthmares
And sudden explosions

I don't know what more to ask for
I was given just one wish

It's about you and the sun
A morning run
The story of my maker
What I have and what I ache for

I've got a golden ear
I cut an I spear
And what else is there
Roads and getting nearer
We cover distance still not together

If I am the storm if I am the wonder
Will I have flashlights, nightmares
And sudden explosions

There is no room I can go and
You've got secrets too

I don't know what more to ask for
I was given just one wish

paris! : :
sty 25 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

Vasco! Camões! Vicente! Coelho! Saramago! Wybaczcie mi!

OTRO DA MS SIN VERTE

Solo al pensar
Que cuando no estas me siento diferente
Cuando estas en mis brazos
Quiero amarrarte a mi
Y no entiendo
Como puedes estar sin mi
Yo quiero estar contigo
No s por qu dime por qu

Ya, ya no puedo ms
Ya me es imposible soportar
Otro da ms sin verte
Ven, dame una razón
Si es algo que no tiene solución
Es otro da mas sin verte.

Nada que hacer
Palabras tal vez que puedan detenerte
Que tengo que decirte
Para que no te vayas
No te separes mas de mi
Hazme el favor y dime
Dime que puedo hacer mi amor.

Te tengo y no tengo nada
Estoy tan cansado de estar separados.

Ya, ya no puede ms
Ya me es imposible soportar
Otro da mas sin verte
Ven, dame una razón
Si es algo que no tiene solución
Es otro da mas sin verte.

paris! : :
sty 24 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

Il n'y aura plus d'hiver...

Jak by to było cudownie, gdyby Natasha Rgnier miała rację; ja nie chcę już zimy. Zresztą nigdy chyba jej nie lubiłem - no, może poza okresem dzieciństwa (ze względów oczywistych). Ostatnio mówię do rodzicielki: "Zimno jak *ajla", a ona "Gorzej!" - hahah!

Wybrałem się dzisiaj rano z rodzicielą na pobranie KRWI i analizę MOCZU. Muszę przyznać, że bardzo zdziwił mnie postęp w polskiej służbie zdrowia! Panie pielęgniarki nie wbijają już w rękę obleśnej strzykawy, ciągnąc za jej koniec celem wytworzenia ciśnienia, które wessie krew; teraz wkłuwa się w odpowiednie miejsce igłę przyczepioną do małego pojemniczka z takim pręcikiem, do którego podczepia się probóweczkę zbierającą kReff.

Więcej już nie napiszę...

paris! : :
sty 22 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Emmenez-moi au bout de la terre ! Emmenez-moi aux pays des merveilles !

Vers les docks, où le poids et l'ennui
Me courbent le dos
Ils arrivent, le ventre alourdi de fruits,

Les bateaux
Aux reflets de ciel bleu, de mirages
Ils viennent du bout du monde
Apportant avec eux des ides vagabondes
Tranant un parfum poivr
Et d'ternels ts,
De pays inconnus
Où l'on vit presque nu,
Sur les plages

Moi qui n'ai connu, toute ma vie,
Que le ciel du nord
Je voudrais dbarbouiller ce gris
En virant de bord

Emmenez-moi au pays des merveilles
Emmenez-moi au bout de la terre
Il me semble que la misère
Serait moins pnible au soleil

Dans les bars, à la tombe du jour,
Avec les marins
Quand on parle de filles et d'amour,
Un verre à la main

Je perds la notion des choses
Et soudain ma pense m'enlève et me dpose
Un merveilleux t, sur la grève
Où je vois, tendant les bras,
Et je me pends au cou de mon ręve
L'amour qui, comme un fou, court au devant de moi
Quand les bars ferment, et que les marins
Rejoignent leurs bords

Debout sur le port
Moi je ręve encore jusqu'au matin,
Emmenez-moi au bout de la terre

Il me semble que la misère
Emmenez-moi au pays des merveilles
Serait moins pnible au soleil
Un beau jour, sur un raffiot craquant

De la coque au pont
Pour partir, je travaillerai dans
La soute à charbon

Prenant la route qui mène
A mes ręves d'enfant, sur des les lointaines,
Où rien n'est important que de vivre
Où les filles alanguies
Vous ravissent le coeur en tressant, m'a-t-on dit
De ces colliers de fleurs qui enivrent

Je fuirai, laissant là mon pass,
Sans aucun remords
Sans bagage et le coeur libr,

En chantant très fort
Emmenez-moi au bout de la terre
Emmenez-moi au pays des merveilles
Il me semble que la misère
Serait moins pnible au soleil

Emmenez-moi au bout de la terre
Emmenez-moi au pays des merveilles
Il me semble que la misère
Serait moins pnible au soleil

paris! : :
sty 21 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Dire Straits

Chory okres zaliczeń się kończy. W piątek czeka mnie tylko upiec zaległe ciasto dla "Krzyżany". Madame Taon smakowało zaledwie 11 ciast z całego roku. W grupie tylko ja i Malwa upiekliśmy dobrego piernika. "Koziejową" ująłem "Przekładańcem" - tym razem jako jedyny w grupie. Szanti zapychała się "Sernikiem po wiedeńsku" - życzyła mi powodzenia, było mi smutno...

Dzisaj i wczoraj piekłem pokazowo kolejne ciasta. Wczoraj pisałem na torcie "Sto lat Młodej Parze!", dzisiaj omawiałem ustnie proces wypiekania "Domku Basi". Chwila prawdy nadejdzie za tydzień. Zobaczymy...

Nie ma to jak komplement ze strony mojej Ali nr 2, Przewodniczki Po Świecie Antycznym! "Kto to jest? 5-! Bardzo dobrze, ten Pan myśli (...) A co Pan chce? No, tu jest ta trójka, co nam psuje... Ale 5 będzie". LOVE MAGISTRÆ LATINITATIS!

These mist covered mountains
Are a home now for me
But my home is the lowlands
And always will be
Some day you'll return to
Your valleys and your farms
And you'll no longer burn
To be brothers in arms

Through these fields of destruction
Baptism of fire
I've watched all your suffering
As the battles raged higher
And though they did hurt me so bad
In the fear and alarm
You did not desert me
My brothers in arms

There's so many different worlds
So many different suns
And we have just one world
But we live in different ones

Now the sun's gone to hell
And the moon's riding high
Let me bid you farewell
Every man has to die
But it's written in the starlight
And every line on your palm
We're fools to make war
On our brothers in arms

Współczuję bardzo Starej Prawniczce oraz podłamanej Politolożce - trzymajcie się dziouchy! Będzie dobrze, jo? Dorotko! Włącz sobie A kapıyı İzel! Na pewno poprawi Ci humor!

paris! : :